Początki nie były łatwe w dziurkowaniu, wyszywaniu i wykańczaniu. Ale jak już nabrałam wprawy i zaczęło mi jakoś wychodzić to mi się bardzo spodobało. Wykorzystywałam te moje " dzieła" na prezenty imieninowe, urodzinowe i rocznicowe. Z czasem przybyły inne okazje jak chrzciny, komunie,wesela,osiemnastki itd...W rodzince też znalazły się osoby, którym się ten haft podobał i sobie zamawiały... na konkretne okazje....
Te kartki i obrazy, które teraz pokazuję, wykonywałam około dwa lata temu i już ich nie mam... zostały tylko fotki.. Ale ciągle mam do nich sentyment, jako, że to były moje początki.Obecnie robię kartki już na Boże Narodzenie. Co roku na Wielkanoc i Boże Narodzenie osobiście wysyłam tego sporo / około 50/. Taka mam rodzinkę i tyle tez otrzymuję
A poniżej jeszcze te moje początki....
|
Dama w klasycznym kapeluszu |
|
Dama w wystrzałowym kapeluszu |
|
Dama w kapeluszu ślimaku |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz