środa, 30 stycznia 2013

PO PRZERWIE - WIADOMOŚCI

Witam po dłuższej przerwie. Moje obietnice  o systematyczności w prowadzeniu bloga...nie wypaliły... jak większość moich planów... Stwierdzam, że jestem albo źle zorganizowana albo po prostu nie nadążam za upływającym czasem.
Święta minęły wspaniale...spokojnie w gronie rodzinnym i  chociaż w tym byłam punktualna. Udało się posprzątać, popiec, ubrać choinkę i przystroić mieszkanie  aby aura świąteczna była niepowtarzalna. I taka była... Co prawda gwiazdor już dawno do nas nie chodzi, ale nie o to chodzi...
Kartki, które tutaj wystawiłam częściowo powysyłałam  do rodzinki / bardzo się podobały/, a częściowo rozeszły się po znajomych...
Wakacyjna przerwa TP KUL-u , tzn Towarzystwie Przyjaciół Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, które to prowadzę od przeszło 10 lat i trzeba zabrać się do zakończenia / rozliczenia / roku 2012. Zima się piękna zrobiła , ślisko, i nie bardzo się chce z ciepłego domku wychodzić.. Ale to też jest dla mnie wyzwanie, by wyjść z domu na świeże powietrze dla  zdrowia..Z kijkami co prawda nie chodzę obecnie, bo bardzo ciężko po nie odśnieżonych chodnikach przebierać nogami, ale w samym centrum jak pochodzę po sklepach i dotrę do celu czyli do biura, to już jakieś km są. A na tym mi bardzo zależy, ponieważ cały rok 2012 był rokiem mojej stabilizacji wagowej po odchudzaniu. Musze przyznać, że był to mój sukces, ponieważ latem po spacerach systematycznych /8-10 km dziennie/, nawet waga moja spadła z 65 na 62,2. No ale wiadomo zima. A zima to więcej siedzenia w ciepłym domciu we foteliku i przygryzanie łakoci do małej czarnej. No i zrobiło się 64,2.
Ale wracając do tego TP KUL-u to poniżej przekazuję fotki - zimowe obrazy wokoło. 
To co mnie otacza  na co dzień. Szczególnie teraz jest tu pięknie...Plac św. Wojciecha... Katedra... nasza piękna ...najpiękniejsza katedra gnieźnieńska.
NASZA PIĘKNA KATEDRA



WEJŚCIE DO TP KUL-U

WIDOK NA SEMINARIUM I OŁTARZ PAPIESKI NA PLACU ŚW. WOJCIECHA

WIDOK Z PLACU

PLAC ŚW.WOJCIECHA I WIDOK  NA ZABUDOWANIA WOKOŁO

WEJŚCIE DO MOJEGO BIURA

WEJŚCIE ZASYPANE... NIE WIDAĆ SCHODÓW

GÓRNE OKNA TO MOJE BIURO

WEJŚCIE

BUDYNEK W CAŁEJ OKAZAŁOSCI


 

1 komentarz:

  1. Cieszę się na nowe wpisy:)
    Piękne zdjęcia:)
    Niesamowity talent Mamy i Córki.
    Pozdrawiam.
    Marzena

    OdpowiedzUsuń